Słowo wstępne - Ambasador Krzysztof Szumski
Serdecznie witam wszystkich uczestników naszej kolejnej tradycyjnej debaty na tematy azjatyckie w Bibliotece na Koszykowej, w formule on line. Dzisiejszy temat to „Filipiny po roku prezydentury F.Marcosa Jr. – kontynuacja czy zmiana kursu polityki zagranicznej kraju?”. Temat przedstawi dr Mateusz Chatys, analityk Ośrodka Spraw Azjatyckich Uniwersytetu Łódzkiego, znakomity badacz chińsko – amerykańskiej rywalizacji w Azji Południowo – Wschodniej oraz funkcjonowania ASEAN.
Jako były ambasador w Manili, zdaję sobie sprawę, że temat może być mało znany, dlatego pozwolę sobie na trochę dłuższe wprowadzenie.
Archipelag Filipin zaliczany jest do Azji Południowo – Wschodniej. Składa się z 7107 wysp, wysepek i raf, z których około 880 jest stale zamieszkanych. Łączna powierzchnia kraju wynosi około 300 tys. km2.Ludność, licząca w 2019 roku ponad 105 mln jest spokrewniona z ludami malajskimi, ponadto 1,5% stanowią Chińczycy, a 3% różne ludy pierwotne. Przynajmniej 10% ludności jest w mniejszym lub większym stopniu pochodzenia chińskiego. Osoby te są silnie obecne w gospodarce i w polityce. W Azji Filipiny wyróżniają się tym, że ponad 92 % ludności to chrześcijanie ( 84% katolicy, a ponad 8% protestanci), 5% muzułmanie ( głównie południowy zachód wyspy Mindanao i okoliczne mniejsze wyspy) oraz 3 % buddyści i inni.
Dla Europy znajomość Filipin zaczęła się w marcu 1521, odkryciem archipelagu przez Fernando Magellana. Rozpoczęło to proces podboju przez Hiszpanów, kluczowym etapem było tu zdobycie Manili przez Miguela Lopeza de Legazpi w 1571 roku. Ponad 330 lat Hiszpanie rządzili Filipinami twardą ręką, odpierając skutecznie – także przy pomocy miejscowej ludności- zakusy innych kolonizatorów Portugalczyków, Holendrów, Anglików oraz napady piratów chińskich i japońskich. Pod koniec XIX wieku ucisk podatkowy, korupcja i skostnienie administracji hiszpańskiej stały się trudne do zniesienia. Wśród wykształconych tubylców i metysów pojawiły się żądania reform a następnie niepodległości. Nastroje ogarnęły także wpływowy kler katolicki, zwłaszcza w terenie, składający się głównie z tubylców. W 1896 roku wybuchło powstanie zbrojne, ogarniając prawie cały obszar Filipin. W kwietniu 1898 r. wybuchł konflikt amerykańsko – hiszpański o Kubę. Eskadra floty USA przebywająca rzekomo z wizytą w nieodległym brytyjskim Hong Kongu nieoczekiwanie wpłynęła do Zatoki Manilskiej i zniszczyła flotę hiszpańską. Wojska amerykańskie wylądowały w okolicach Manili i rozpoczęły oblężenie miasta. Partyzanci filipińscy bez wahania stanęli po stronie Amerykanów. W dniu 12 czerwca 1898r. Emilio F. Aguinaldo, jeden z przywódców powstania przeciwko Hiszpanom, ogłosił deklarację niepodległości. Filipiny stały się pierwsza republiką w Azji, a Aguinaldo jej pierwszym prezydentem.
USA nie uznały niepodległości Filipin i rządu Aguinaldo. Kiedy hiszpańska załoga Manili skapitulowała, Amerykanie nie wpuścili do miasta powstańców. Na konferencji pokojowej w Paryżu w końcu grudnia 1898r. ( na którą nie dopuszczono powstańców filipińskich) Hiszpania m.in. za 20 mln usd oddała Filipiny USA, które oficjalnie przejęły kontrolę nad całym krajem. W lutym 1899 r. doszło do pierwszych zbrojnych starć amerykańsko – filipińskich, rozpoczęła się okrutna i zawzięta wojna, która zakończyła się zwycięstwem Amerykanów, ostatnie filipińskie odziały partyzanckie zostały rozbite w marcu 1903 roku. Amerykanie stali się jedynymi władcami Filipin. W połowie lat 30 -tych Filipiny otrzymały status tzw. Commonwealth of the Philippines. Uzyskały pewną autonomię i konstytucję częściowo wzorowaną na amerykańskiej. Władze centralne i lokalne stały się wybieralne, zwiększono prawa kobiet (m.in. przyznano prawa wyborcze), wprowadzono, przynajmniej formalnie, wolność religijną i wolność prasy. Zapowiedziano, dość mgliście, przyznanie niepodległości. W praktyce Amerykanie utrzymali u władzy tradycyjne elity oligarchiczne, złożone głównie z filipińsko – hiszpańsko – chińskich mestizos. Warunkiem ich władzy było jednak pełne podporzadkowanie się Waszyngtonowi.
Na przełomie lat 1941/42 rozpoczęła się okupacja japońska, która charakteryzowała się dużym okrucieństwem zarówno wobec jeńców wojennych ( amerykańskich i filipińskich), jak i ludności cywilnej. Japończycy w oparciu o część lokalnej administracji utworzyli rząd kolaboracyjny pod nazwą Komisji Wykonawczej. Równocześnie w USA przebywał i działał rząd na wychodźstwie. W kraju nasilał się ruch partyzancki ( najsilniejszy w Azji Południowo -Wschodniej).Pod koniec 1944 roku rozpoczęła się operacja wyzwalania Filipin. Japończycy stawiali zacięty opór, czego przykładem były zacięte walko o Manilę, która była, po Warszawie, drugą najbardziej zniszczoną stolicą podczas II wojny światowej. W czerwcu 1945 roku USA dopuściły do podpisania przez Filipiny Karty NZ, a 4 lipca 1946 roku uznały niepodległość Filipin.
Dowodzący operacją wyzwolenia Filipin generał Douglas McArthur, zachował olbrzymi wpływ na sytuację wewnętrzną Filipin. Wbrew deklaracjom, że rozprawi się z kolaborantami, postawił na powrót do władzy tradycyjnych klanów oligarchów, także tych splamionych współpracą z japońskimi okupantami.
Stany Zjednoczone ponownie w pełni podporządkowały sobie Filipiny. Powstały 2 olbrzymie bazy wojskowe morska - Subic Bay i lotnicza - Clark Field oraz ok.20 mniejszych. Amerykańscy żołnierze i pracownicy cywilni byli całkowicie wyłączeni spod filipińskiej władzy sądowniczej, dotyczyło to nawet obywateli filipińskich pracujących w bazach. W 1951r. oba kraje zawarły Traktat o wzajemnej obronie (Mutual Defence Treaty – MDT), na mocy którego USA stały się de facto gwarantem integralności terytorialnej Filipin. Przywileje amerykańskie były olbrzymie, w tym uzależnienie peso od dolara oraz różnego rodzaju koncesje i ulgi dla koncernów i indywidualnych Amerykanów. Nawet sami Amerykanie przyznawali, że ich przywileje były większe niż w czasie kiedy Filipiny były ich kolonią. Pewna szansa na poprawę sytuacji pojawia się na początku 1986 r. kiedy skorumpowany i autorytarny prezydent Ferdinand E.Marcos, rządzący od 1965r. podjął próbę sfałszowania kolejnych wyborów prezydenckich. W wyborach stanęła wówczas przeciwko niemu Corazon Cojuangco Aquino, żona popularnego polityka, zamordowanego przez ludzi związanych z Marcosem. Po ogłoszeniu sfałszowanych wyników wyborów, nastąpił gigantyczny sprzeciw społeczny, inspirowany zresztą informacjami o polskim ruchu Solidarność, który zmusił Marcosa do ustąpienia. Nie pomogli amerykańscy patroni, którzy ograniczyli się do wywiezienia helikopterami Marcosa z rodziną i najbliższymi współpracownikami do bazy Clark, a następnie do USA. Prezydentem została Corazon C. Aquino. Filipiny zaczęły prowadzić bardziej niezależną politykę zagraniczną. Pod silną presja społeczną doszło w 1992r. do zamknięcia baz amerykańskich. Związki z USA były jednak zbyt silne ( wojsko, klany oligarchów), już na początku XXI wieku podpisano porozumienie z USA o tzw. siłach wizytujących ( Visiting Forces Agreement – VFA), również dające Amerykanom spore przywileje. Silnym bodźcem ku temu był incydent na Morzu Południowochińskim w !994/95r. kiedy siły chińskie zajęły wyspę archipelagu Spratly (Mischief Reef), dotychczas uważaną za filipińską. Powiązania z USA, presja chińska i potrzeby walki z islamskimi separatystami z południa kraju, doprowadziły do ponownego zacieśnienia współpracy wojskowej z USA, w 2014r. podpisano Wzmocnione porozumienie o współpracy obronnej ( EDCA).Porozumienie stwarzało m.in. możliwości zwiększonej amerykańskiej obecności wojskowej i wykorzystania baz filipińskich ( w tym dawnych baz amerykańskich) do różnych operacji wojskowych. Słabą stroną tych porozumień był fakt, że strona amerykańska nie deklarowała się jednoznacznie w sprawie obrony wszystkich terytoriów filipińskich przed presją Chin.
W maju 2016r. prezydentem Filipin został Rodrigo Duterte, wieloletni mer miasta Davao, drugiego pod względem liczby mieszkańców po Manili. Duterte podjął kolejną próbę większego zrównoważenia polityki zagranicznej i zmiany polityki wewnętrznej. Przyniosła ona pewne ograniczone efekty, zwłaszcza w polityce wewnętrznej: ograniczono tendencje separatystyczne ludności muzułmańskiej i wciągnięto ją w normalne funkcjonowanie kraju, radykalne grupy islamskie zostały rozbite, ograniczono znacznie działalność gangów narkotykowych, utrzymała się dynamika rozwoju gospodarczego, przystąpiono do modernizacji podstawowej infrastruktury. W polityce zagranicznej niewątpliwie wzrosło znaczenie Filipin w regionie, rozszerzono stosunki z Chinami, które stały się głównym partnerem gospodarczym, nie udało się jednak uniezależnienie od Stanów Zjednoczonych, związki wojska i klanów oligarchicznych z Waszyngtonem były zbyt silne, a zagrożenie (faktyczne i pozorne) ze strony ekspansji chińskiej zbyt duże, udało się tylko zmodyfikować umowę VFA w kierunku większego zrównoważenia praw partnerów (odpowiedzialność za szkody ekologiczne, w określonych warunkach odpowiedzialność przed sądami filipińskimi).
Od 30 czerwca 2022r. prezydentem filipin jest Ferdynand „Bongbong” Marcos jr., syn dyktatora F.Marcosa seniora. Jaki charakter przybiera polityka zagraniczna nowego rządu, w jakim kierunku ten kraj zmierza? Informacje na ten temat przedstawi dr Mateusz Chatys, znawca tej problematyki i całego regionu Azji Południowo – Wschodniej.
Opr. Krzysztof Szumski
Ambasador