Podczas spotkania z gwiazdą tegorocznej imprezy, pisarką Magdaleną Tulli, publiczność wypełniła salę po brzegi. I choć cieszy nas ten fakt ogromnie, to nie ukrywamy, że nie jesteśmy nim specjalnie zaskoczeni. W końcu jest Ona bardzo cenioną i uhonorowaną pisarką i tłumaczką. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się jej dwie ostatnie książki.
Spotkanie prowadziła Anna Spólna, która wspólnie z Magdaleną Tuli, snuła niby to luźną rozmowę, podczas której zręcznie przeskakiwano z „książki na książkę”, a sporne kwestie rozstrzygano popierając własne tezy odpowiednimi fragmentami. Zdarzyło się, iż sama autorka była bardzo zdziwiona, że „coś takiego mogła napisać”.
Magdalena Tulli przyłapana na tym, że w jej powieściach brak beznadziejnych sytuacji odpowiada natychmiast, że „beznadziejnie to jest wtedy, kiedy leżymy w trumnie, a póki tam nie leżymy, to jest nadzieja”.